Królowa jest tylko jedna – około modowa historia Królowej Kwiatów: róży

Różę kojarzono ze wszystkim – od rozpusty po czystość. Można powiedzieć o tym pięknym kwiecie, że natura wyczerpała się, próbując obdarzyć go świeżością piękna, kształtu, zapachu, blasku i wdzięku. W ten sposób Charlotte de la Tour opisała różę w swojej słynnej książce “Le Langage des Fleurs” (“Język kwiatów”). W nim róża zajmuje centralne i niemal uświęcone miejsce. Jej uczucia wobec róży, nie były niczym nowym. Przed publikacją jej książki w 1819 r. różę przez tysiąclecia ceniono za piękno zarówno estetyczne, jak i zapachowe. Podobnie, jak de La Tour, grecki pisarz Achilles Tatius, nazwał różę „królową kwiatów” w II wieku naszej ery. A dla perskich poetów, takich jak Hafez, jej piękno było niezrównane. Róża nadal jest silnie kojarzona z pięknem, podobnie jak z miłością. Ale w jej fałdach kryje się wiele innych konotacji, z których niektóre nie są tak… różowe.

Skąd się wzięła róża (tak, to znów byli Rzymianie)

Chociaż sugerowano, że róża została po raz pierwszy wyhodowana w Chinach około 5000 lat temu, w rzeczywistości kwiat jest znacznie starszy. Rodzaj rosa pochodzi sprzed 35 do 40 milionów lat. Na Bliskim Wschodzie popularność róży rozpowszechniła się wraz z perską ideą rajskiego ogrodu. Kwiat przywieźli kupcy, a Rzymianie importowali rośliny ze Wschodu.

Jednak Rzymianie nie importowali róży tylko po to, by podziwiać ją w swoich ogrodach. Wykorzystali kwiat w pełni. Różane perfumy i wodę używały różne klasy społeczne jako zapachy, dodatek do jedzenia i wina oraz do celów kąpielowych. Rzymianie używali również róż w girlandach na cześć duchów zmarłych. Potem była obsesja na punkcie płatków. Zwyczajem było na przykład używanie ich jako dywanów przy specjalnych okazjach, ale czasami sprawy wymykały się spod kontroli… Na swoim obrazie „Róże Heliogabala” z 1888 roku Lawrence Alma-Tadema przedstawia ucztę, podczas której niektórzy z gości cesarza topią się – dosłownie – w deszczu z płatków róż. Chociaż autentyczność incydentu była wątpliwa, jest to prawdopodobne. Cesarz Neron podobno wydał cztery miliony sestercji (starożytne rzymskie monety) na płatki róż, podczas jednego bankietu.

Roze Heliogabala
Róże Heliogabala, 1988

Od rozpusty do niewinności

Ten związek Rzymian z różą rozciągał się również na religię rzymską. Wierzono, że Kupidyn podarował różę Harpokratesowi w zamian za zachowanie w tajemnicy miłosnych spraw swojej matki Wenus. Stąd łacińskie określenie sub rosa (dosłownie „pod różą”). Dziś używa się go, prosząc o ciszę w sprawach omawianych na osobności. To oczywiście nie wszystkie fiksacje Włochów na temat róży. Napominając dalej chociażby o Rosalii – ekstrawaganckim festiwalu róż, odbywającym się co roku w Rzymie.

Santa Rosalia
Santa Rosalia, Sycylia współcześnie

To właśnie z powodu takich skojarzeń chrześcijaństwo początkowo sprzeciwiało się używaniu róży jako symbolu Maryi Panny. „Ojcowie wczesnego Kościoła”, nie znosili róży, ponieważ kojarzyli ją z pożądaniem i rozpustą, jakie widzieli w Cesarstwie Rzymskim. Ostatecznie jednak róża zwyciężyła. Uznano ją za najdoskonalszy z kwiatów bez kolców, kiedy rósł w Raju, aż do nieposłuszeństwa Adama i Ewy… Słynny portret Elżbiety I autorstwa Nicholasa Hilliarda (ok. 1573-75 r.), na którym królowa pojawia się pod różą bez kolców, ilustruje nowo odkryte chrześcijańskie skojarzenia róży z czystością.

Nicholasa Hilliarda portret Krolowej Elzbiety I
Nicholas Hilliard, portret Królowej Elżbiety I

Niektóre pogańskie powiązania przetrwały w nowej religii. Według greckiego pisarza Pauzaniasza, róża uzyskała swój czerwony kolor dzięki krwi Afrodyty (Wenus). Bogini skaleczyła sobie stopy cierniami krzewu różanego, gdy pędziła do umierającego kochanka Adonisa. Te więzi róży z krwią i śmiercią włączono później do symbolu Chrystusa. Pięć krwawiących ran, było pięcioma płatkami czerwonej róży, jego cierniową koroną były ciernie krzewu różanego.

Od miłości do nienawiści

Z biegiem czasu skojarzenia róży z miłością, kobiecością, czystością i śmiercią były dalej rozwijane w literaturze i sztuce, a także w botanice. W XIII-wiecznej opowieści “Le Roman de la Rose” (“Opowieść o róży”), róża jest zarówno obiektem pożądania narratora, jak i symbolem kobiecej seksualności. Jednak termin „pozbawić kwiatu” (w domyśle dziewictwa) pojawił się po raz pierwszy w A Directory for Midwives, książce XVII-wiecznego angielskiego botanika Nicholasa Culpepera. Autor porównał błonę dziewiczą do na wpół rozwartej róży. Takie porównania, ostatecznie doprowadziły do ​​tego, że róża ponownie stała się obiektem pogardy – tym razem w wiktoriańskiej Anglii. Zniesławiona ją przez ludzi, których uraziły odniesienia do jej seksualności.

Symbol życia i śmierci

W bardziej ponurym tonie Szekspir w swoim trzydziestym piątym sonecie skomentował ulotne piękno delikatnej róży: “A obrzydliwy rak żyje w najsłodszym pączku” — napisał. Temat ten posłużył również jako inspiracja dla wiersza Williama Blake ‘The Sick Rose” (“Chora róża”). Podobnie, podczas I wojny światowej róże – jak samotna róża kwitnąca w jałowym krajobrazie obrazu René Magritte’a “L’Utopie” (Utopia) z 1945 roku – stały się symbolem piękna i kruchości życia. Zbierano je również, suszono na pamiątkę zmarłych i umieszczano w listach.

Rene Magrittea LUtopie
Rene Magritte, LUtopie

Wokół róży ewoluowały również nowe konotacje, zwłaszcza w polityce. W XV-wiecznej Anglii rody Yorków i Lancaster walczyły o kontrolę nad tronem w Wojnie Dwóch Róż. Kiedy pierwszy monarcha Tudorów, Henryk VII, pokonał Ryszarda III i poślubił Elżbietę York, stworzył Różę Tudorów z czerwonej róży Lancaster i białej róży Yorku. Kontrast potęgi militarnej z delikatną różą okazał się nie do odparcia. Róża jest obecnie narodowym symbolem Anglii. Również ze względu na swój kolor, czerwoną różę, kojarzono z komunizmem i socjalizmem.

Róża w modzie

Pomimo swojej reputacji i pojawiania się w sferze literatury, sztuki i polityki w Europie, dopiero w XVIII wieku zaczęto na poważnie uprawiać róże, zwłaszcza w Anglii i Francji. Pojawienie się chińskiej róży w Europie w połowie stulecia wywołało fascynację wszystkim, co różane, a ubrania nie były wyjątkiem. Pod koniec XVIII wieku, róża była nie tylko w umysłach i ogrodach. Była wszędzie – w wystroju wnętrz, ozdobach mebli i na ubraniach kobiet.

Podobnie jak w starożytnym Egipcie, tak od XVIII wieku w Europie noszono zarówno świeże, jak i sztuczne róże. Ale motywy różane pojawiały się również na jedwabiu i innych tkaninach. Kwiat, sprawdził się pod tym względem szczególnie dobrze. Jedną z rzeczy, która sprawia, że ​​róża jest tak wyjątkowym motywem w modzie, jest możliwość pokazania jej na niezliczone sposoby. Różę można „wyrzeźbić” z tkaniny, wydrukować, utkać lub pomalować. Można ją wyabstrahować i nadal rozpoznawać jako różę.

Jean Cocteau Schiaparelli
Jean Cocteau, dla Schiaparelli

Róża ma też wiele skojarzeń, które od dawna docenia wielu znakomitych światowych projektantów. Na przykład suknia wieczorowa, którą artysta Jean Cocteau zaprojektował dla Elsy Schiaparelli w 1937 roku. Na tyle pojawiają się dwie postacie całujące się pod wazonem z różami – projektant wykorzystuje kwiat, jako symbol miłości i romansu. W 2019 roku Prada wykorzystała różę w swojej kolekcji Anatomy of Romance. W podobnym tonie były jedwabno-różowe jarmułki Christiana Diora, które, jak sam mówił, zaprojektował dla „kwiatowych kobiet”.

Prada, 2019

Różana inspiracja

Z drugiej strony projektanci, w tym Dries Van Noten, badali skojarzenia róży ze śmiercią, rozkładem i przemijaniem życia. Kolekcja Anthophile na jesień/zimę 2019/20 jest tego przykładem, Van Noten powiedział: Na świecie działo się wiele naprawdę dziwnych rzeczy, więc pomyślałem, że fajnie byłoby [wydrukować] róże… ale nie idealne róże, aby pokazać także realność życia. Wizualna inspiracja dla kolekcji pochodziła z ogrodu Van Notena.

Były róże z chorobami, czasami zjadane przez owady, porysowane, zniszczone przez deszcz i grad. W kolekcji Comme des Garçons z 2015 r. Roses and Blood Rei Kawakubo również zbadał ciemniejsze ogniwa róży. Kolekcja przedstawiona w setną rocznicę wybuchu I wojny światowej, przypominała zwyczaj zbierania róż przez żołnierzy wśród wraków wojennych.

Róża to róża

Róża jako symbol czystości w modzie może być najlepiej widoczna w użyciu białych róż w sukniach ślubnych. Richard Quinn również patrzy na różę z tej perspektywy, chociaż nie ogranicza się do bieli w swoich żywych kwiecistych nadrukach. Dla mnie róża oznacza czystą miłość i naturalne piękno. Powiedział projektant, którego jednocześnie intryguje to, jak czystość róży można podważyć przez użycie materiałów, takich jak lateks.

Podczas gdy projektanci czerpali z symboliki róży od wieków, zwłaszcza w ciągu ostatnich 10-15 lat, większość z nas nie myśli o ukrytym znaczeniu. Cenimy róże przede wszystkim za ich piękno. Piękno jednak jest nie tylko powierzchowne, ale także – i co ważniejsze – przemieniające. I to właśnie ta transformacja róży jest jej magią. Kiedy poetka Gertrude Stein oświadczyła: „Róża to róża”, mogła życzyć sobie zobaczenia róży taką, jaka była – pozbawioną mitologii i symboliki. Róża jednak, chociaż mogła to być “tylko” różą, kiedy po raz pierwszy wyrosła z ziemi około 40 milionów lat temu, to – przynajmniej przez tysiąclecia – najwyraźniej nie była (i nie jest) “tylko” różą.

Źródła:

Magical Symbols of Love and Romance, Richard Webster
Flower: Exploring the World in Bloom, Anna Pavord
Tłum. własne

Dołącz do nas lub napisz