koreańska pielęgancja
koreańska pielęgancja

Koreańska pielęgnacja i rytuał 10-kroków – fakty i mity

Koreańska pielęgnacja i rytuał 10 kroków, to modny urodowy trend. Ale zastanawiasz się czy naprawdę musisz wykonać rytuał 10 kroków? Bierzemy pod lupę K-beauty, czyli koreańską pielęgnację skóry.

Co to jest koreańska pielęgnacja urody K-beauty

Skóra każdego człowieka jest wyjątkowa. Indywidualne podejście i zrozumienie potrzeb swojej skóry to filozofia koreańskiej pielęgnacji. Niezależnie od tego, czy jest to słynny Mizon All-in-One Snail Cream, zawierający śluz ślimaka, czy maska w płachcie, koreańskie dbanie o urodę wprowadza unikalne, często naturalne, składniki. Długofalowe, subtelne działania, mają przynieść stopniowe efekty – w myśl tego opracowano słynny dziesięciostopniowy rytuał pielęgnacji.

Jak koreańska pielęgnacja stała się nowoczesnym trendem?

Tysiące lat temu Korea była w dużej mierze społeczeństwem rolniczym. Większość ludzi pracowała na polu pod ostrymi promieniami słońca. Szukanie sposobów leczenia szkód spowodowanych słońcem stało się „koreańską pielęgnacją”.  W tamtych czasach naturalne składniki, takie jak kamelia, fasola mung i ryż, często używano ze względu na bogate właściwości przeciwutleniające i nawilżające. Te sprawdzone naturalne składniki nadal stosuje się w formułach pielęgnacyjnych.

W latach czterdziestych i później, gdy koreańska gospodarka zaczęła gwałtownie rosnąć, małe firmy kosmetyczne, zapoczątkowały nowoczesny ruch K-beauty.  W 1987 powstała marka Saenggreen, znana z uwielbianych przez Koreanki płatków pod oczy i naturalnych składników w kosmetykach, jak na przykład śluz ślimaka.

Marka Shangapree dostępna jest w drogerii Douglas

Tradycja koreańskiej pielęgnacji urody wciąż praktykowana jest w wielu koreańskich domach. Matka uczy córkę, jak myć zęby … i jak nakładać krem ​​nawilżający. Pielęgnacja skóry jest codzienną, niezbędną rutyną.

Rytuał 10 kroków, czy naprawdę jest konieczny?

W przeciwieństwie do tego, co piszą i mówią o rytuale pielęgnacyjnym, koreańska rutyna nie musi koniecznie składać się z 10 kroków, tylko z 5 albo… 15. 10-kroków tak naprawdę wskazuje na wieloetapowy charakter pielęgnacji delikatnej, długofalowej oraz konsekwentnej.

Koreańska pielęgnacja – 5 podstawowych kroków do pełnej pielęgnacji:

  1. Oczyszczanie

    Oczyść twarz za pomocą kosmetyków do demakijażu twarzy oraz oleju, aby usunąć wszystkie zanieczyszczenia ze skóry.

  2. Mycie

    Umyj twarz za pomocą delikatnego, niezłuszczającego produktu do mycia twarzy (złuszczanie wcale nie jest konieczne codziennie stosuj je wtedy, kiedy  twoja skóra tego potrzebuje).

  3. Tonizowanie/esencja

    Użyj toniku nawilżającego, aby zrównoważyć pH skóry po myciu twarzy, następnie użyj lekkiej esencji lub emulsji (czyt. niżej).

  4. Olejki, ampułki, sera do twarzy

    To najbardziej spersonalizowane kroki w rutynie. Kosmetyki dobiera się indywidualnie do rodzaju skóry.

  5. Maski

    mogą to być maski w płachcie lub inne maski nawilżające, ale nie musisz stosować ich każdego dnia. Codziennie natomiast używaj kremu pod oczy i kremu nawilżającego, a rano zawsze stosuj krem z filtrem przeciwsłonecznym.

To podstawowe wieloetapowe podejście do pielęgnacji skóry rozpowszechniono w Korei od około 1960 roku. Aktualnie ta pielęgnacja nieco się zmienia, ponieważ marki kosmetyczne czynią kolejny krok naprzód, wprowadzając produkty wielozadaniowe. Na przykład, takie jak połączenie serum z kremem nawilżającym, które są tak samo skuteczne jak dwa oddzielne etapy.

Koreańska pielęgnacja – najważniejsze zasady

Koreańska esencja

Koreanki nie mogą się bez nich obejść w codziennej pielęgnacji skóry. Co to jest koreańska esencja? Podczas gdy tonery mają za zadanie przywrócić prawidłowe pH skóry, esencje na bazie wody, głęboko nawilżają, dzięki składnikom wiążącym wodę. Stosuje się je bezpośrednio po oczyszczeniu skóry. Podstawowym zadaniem esencji jest dosłownie „przemoczenie skóry”, co pomaga w jej nawilżaniu.

Maski w płachcie

Drugą ważną zasadą są maski w płachtach. Po oczyszczeniu i stonowaniu skóry, nałóż maskę w płachcie, a następnie wklep w skórę jej pozostałości  i nałóż krem nawilżający. To prosta rutyna, która może pomóc stosunkowo szybko przywrócić cerze blask. Jest to również łatwy sposób, aby sprawdzić, czy twoja skóra lubi nowe składniki. Maski w płachtach są niedrogie i pozwalają na wypróbowanie różnych formuł czy składników. Działają jak multiwitaminowe boostery, kiedy tylko ich potrzebujesz.

Wskazówka: jeśli chcesz nadać cerze wyjątkowego blasku, spróbuj używać masek w płachcie codziennie przez pięć dni z rzędu. Możesz być zaskoczona, tym co te pięć dni intensywnego nawilżenia może zrobić dla skóry! A teraz maski w płachcie są dostępne we wszystkich odmianach: od naturalnych po organiczne.

Dołącz do nas